Sąd. `Sąd Ostateczny` Hansa Memlinga / Judgment. `The Last Judgment` by Hans Memling (teczka)

  • Data wydania: 2017/03/10
  • Liczba stron 10
  • Oprawa oprawa broszurowa
  • Format 21x30 cm
  • Wydawca: Universitas
  • Wysyłka: 10 dni
£8.62
£10.78
Tax included
Quantity

Add to wishlist

Teka nr 1 zawiera 10 unikalnych zdjęć obrazu `Sąd ostateczny` Hansa Memlinga autorstwa Andrzeja Nowakowskiego. Zdjęcia formatu A4 (210x297 mm) zostały wydrukowane na błyszczącym papierze kredowym o gramaturze 250.

Sąd Ostateczny Hansa Memlinga to nie teatralna zabawa w piekło i niebo! To jasny i bezwzględny przekaz – miałeś, człowieku, wolną wolę, czyniłeś wedle własnych wyborów. Ja, Bóg, sędzia sprawiedliwy, obiecałem ci zmartwych-wstanie i słowa dotrzymałem. Teraz cię osądzę i przeznaczę ci miejsce obok mnie w wieczności albo skażę na wieczne potępienie. Wieczne! Bez ułaska-wienia, możliwości amnestii, odwołania czy łagodnego potraktowania. To ty, człowieku, zdecydowałeś o swoim przyszłym losie w zaświatach, a nie ja. Teraz już nie oczekuj ode mnie łaski i wspomożenia. Twój czas dobiegł końca. Teraz JA i tylko JA zadecyduję o tobie: niebo lub piekło. Powiadam, JA zadecyduję, nie ty. Jesteś tylko marną istotą, którą obdarzyłem nieśmiertelną duszą. Stworzyłem cię na swoje podobieństwo, dałem ci boską moc kreacji i wszelkich możliwych wyborów w twoim postępowaniu. Dałem ci wolną wolę. Nawet w najtrudniejszych życiowych sytuacjach to ty mówiłeś „tak” lub „nie”. Nie oczekuj ode mnie tego, na co zawsze liczyłeś – litości. Teraz objawiam ci się jako sędzia sprawiedliwy, a nie – litościwy. I nie licz na to, że doświadczysz mojej litości, kiedy znajdziesz się we władaniu Szatana. Tam moja litość nie sięga. Taka jest umowa ze Złym i ja tej umowy dotrzymam. Tak być musi i tak będzie...

Obraz zaskakuje nieustannie. Odnajduję na przykład kolejne odbicie w zbroi św. Michała Archanioła: jest to jego lewa ręka trzymająca wagę. Zaś w głębi, na ledwie widocznym tle górzystego pejzażu, z ziemi wyłaniają się zmartwychwstali ludzie, z rękami wzniesionymi ku niebu z prośbą o łaskę. Niewzruszony Archanioł Michał w imieniu niewzruszonego Chrystusa odmierza z aptekarską dokładnością dobre i złe uczynki. Tylko czasami równoważą się one i wtedy po lewej stronie Archanioła anioł z szatanem toczą zażartą walkę o wieczną przyszłość człowieka. Wynik tych zmagań jeszcze nie jest przesądzony, mam jednak wrażenie, że Zły wygra. A może to ja jestem przedmiotem tej psychomachii? Może to o moją duszę walczą anioł z szatanem? Czuję dreszcz przechodzący po plecach... I uspokojenie: jeszcze mam szansę. Jeszcze nic straconego. Jeszcze żyję tu, na ziemi, i mogę decydować o „tam”. To jeszcze zależy ode mnie. Ale do czasu, do czasu... Sąd Ostateczny jest po to, by ostatecznie oddzielić dobro od zła. Teologiczny przekaz Memlingowego dzieła jest do bólu prosty i precyzyjny zarazem. – Stworzyłem cię wolnym, człowieku! – powiada Bóg. – Źródłem twojej wolności byłem JA, ale w każdym momencie twojego ziemskiego bytowania to ty decydowałeś o tym, czy żyjesz w Imię moje, czy przeciw niemu. A teraz przyszedł czas rozrachunku. Rozrachunku ostatecznego. – Słyszę szept Złego: – Nie dramatyzuj, przecież Bóg jest Miłością! Czy sądzisz, że mógłby ON być aż tak okrutny, żeby skazać cię na wieczny ból i potępienie? Czy Bóg mógłby być sadystą? Przecież to niemożliwe! Całe moje królestwo piekła to tylko skansen i cepeliowska szopka, to jedynie wigilijna bajka z elementami opowieści braci Grimm. Nie ma się czym przejmować. Czyń tak, żeby tylko tobie było dobrze, a moim piekłem nie zaprzątaj sobie głowy...

Memling przestrzega. Ludzie zmartwychwstali jedynie po to, by nigdy nie zaznać ukojenia w śmierci, by spadać w przerażającą bezdenną otchłań. I w tym, być może, kryje się jedna z największych, niedocieczonych dla nas boskich tajemnic. Bóg jest Miłością. Bóg jest sprawiedliwy i litościwy. A Memling wykłada: Bóg jest tylko sprawiedliwy! Na sądzie ostatecznym litości nie ma. Jest wyłącznie sprawiedliwość.
Fotografuję z bliska twarze potępionych i ogarnia mnie strach. Jestem jednym z tych, których za moment uderzy zakończony kolczastą kulą pejcz w szponach diabła. Nie, nie boję się bólu, który za moment poczuję. Dopada mnie obezwładniający strach przed wiecznością, którą zafundował mi Pan Bóg. Czy może ja sam?... I właśnie o tym jest mój Sąd Ostateczny Hansa Memlinga.
Andrzej Nowakowski
540305
Numer EAN
9788324231140
Rok wydania
2017
Liczba stron
10
Oprawa
oprawa broszurowa
oprawa2
oprawa miękka
dostępność
10 dni
Format
21x30 cm
Identyfikator
23798