Superinteligencja. Scenariusze, strategie, zagrożenia

Superinteligencja. Czy cyfrowe umysły zagrażają człowiekowi?

Ludzki m&oacute,zg to dzieło idealne, najdoskonalszy tw&oacute,r w przyrodzie. Jego dominacją zachwiał komputer Deep Blue, kt&oacute,ry w 1997 roku pokonał w szachy mistrza świata, Garriego Kasparowa. Od tego czasu sztuczna inteligencja jest na ścieżce intensywnego rozwoju. Czy dominacja superinteligencji nad człowiekiem jest realną perspektywą naszej przyszłości? Czy ta przewaga skończy się kresem naszego gatunku?

Niniejsza książka jest odważną i oryginalną pr&oacute,bą znalezienia odpowiedzi na te pytania. Możliwe kierunki rozwoju technologii cyfrowej i jego konsekwencje są trudne do przewidzenia, a rozstrzygnięcie związanych z tym kwestii jest prawdziwym intelektualnym wyzwaniem. Niemniej z niekt&oacute,rych szans i zagrożeń powinniśmy wszyscy sobie zdawać sprawę. Nick Bostrom, wybitny badacz sztucznej inteligencji i transhumanizmu, stara się jasno i klarownie przedstawić przyszłe konsekwencje coraz większego udziału maszyn w naszym życiu, opisuje możliwe komplikacje i strategie rozwiązania ewentualnych problem&oacute,w. Lektura tej książki jest niesamowitą podr&oacute,żą na krańce istoty człowieczeństwa, wyprawą do przyszłości inteligentnego życia i prawdziwie fascynującym doświadczeniem.

Kluczowe zagadnienia ujęte w książce:

• dotychczasowe osiągnięcia w dziedzinie sztucznej inteligencji,
• superinteligencja i jej możliwe ścieżki rozwoju,
• zagłada ludzkości a rozw&oacute,j superinteligencji,
• kontrola nad umysłem człowieka w przyszłości.

Bestseller New York Timesa!

&bdquo,Gorąco polecam tę książkę&rdquo,

Bill Gates

&bdquo,Cenna lektura. Konsekwencje sprowadzenia na Ziemię drugiego gatunku inteligentnego są na tyle dalekosiężne, że zasługują na głęboki namysł&rdquo,

The Economist

&bdquo,Siła argument&oacute,w Bostroma nie budzi wątpliwości. (&hellip,) To wyzwanie badawcze warte jest podjęcia przez najtęższe umysły matematyczne kolejnego pokolenia. Na szali leży los cywilizacji człowieka&rdquo,

Clive Cookson, Financial Times