

Z rodziną dobrze wychodzi się tylko na zdjęciu? Niekoniecznie
Rodzina, ten pierwszy, najbliższy nam krąg ludzi, powiązanych ze sobą wspó,lnotą genó,w, prywatnej historii i intensywnych uczuć, powinna stanowić dla nas bezpieczną przystań. Taką, do któ,rej chętnie i często powracamy z wyboru ... kiedy świat da nam za bardzo w kość, kiedy jest okazja i bez okazji albo kiedy po prostu mamy na to ochotę. Tyle teorii. W praktyce relacje z bliskimi często bywają na tyle trudne, że nawet przy najlepszych chęciach trudno określić swoją rodzinę mianem takiej właśnie bezpiecznej przystani.
Przetrwalnik, któ,ry składam w Twoje ręce, nie obejmuje wszystkiego, z czym możemy się mierzyć, nie stanowi także formy głębokiej autoterapii. Jego zadaniem jest po pierwsze przeprowadzenie Cię przez ró,żne perspektywy dotyczące relacji rodzinnych między jej dorosłymi członkami, po drugie wyposażenie w techniki, za pomocą któ,rych możesz pracować nad poprawą swojego komfortu zaró,wno podczas uroczystości familijnych, jak i w codziennych kontaktach. Wreszcie ... zainspirować Cię do zgłębienia tych aspektó,w, któ,re wydadzą Ci się najbardziej adekwatne w Twojej sytuacji. Pró,buj, obserwuj, rozmawiaj. A przede wszystkim pamiętaj, że relacje rodzinne mogą być źró,dłem radości, wsparcia, spokoju. Jeżeli wywołują w nas cierpienie, mamy prawo chronić siebie. Żadna relacja nie jest idealna, ale te wystarczająco dobre pozwalają nam być w nich sobą i jednocześnie czuć się ich częścią.