Wedle rozpowszechnionej opinii świat nieustannie nawiedzają straszliwe epidemie wirusów. Ludność straszona jest przerażającymi doniesieniami o śmiercionośnych wirusach polio, odry, świńskiej grypy, ptasiej grypy, choroby szalonych krów, SARS, AIDS itd. Najnowszym wariantem tych apokaliptycznych scenariuszy jest „pandemia” koronawirusa SARS-CoV-2. Mało kto jednak zauważa, że z naukowego punktu widzenia nigdy nie dowiedziono ani chorobotwórczego, ani śmiercionośnego charakteru rzekomych zarazków, ani nawet ich istnienia. Jeśli medyczny establishment oraz podążające za jego wytycznymi media twierdzą, że takie dowody są, wynika to wyłącznie stąd, iż we współczesnej medycynie już dawno zrezygnowano z poszukiwania bezpośrednich dowodów na istnienie wirusów, zamiast tego zadowalając się „dowodami” pośrednimi uzyskiwanymi m.in. dzięki testom na obecność przeciwciał lub testom PCR. Jednakże – jak zauważają krytyczni wirusolodzy na łamach „Science“ – „nowoczesne“ metody wykrywania wirusów typu PCR nie mówią, jak wirus się replikuje, jakie zwierzę jest jego nosicielem albo też w jaki sposób wywołuje u ludzi chorobę. Inni krytyczni badacze twierdzą, że wyniki osiągane dzięki tym pośrednim metodom są równie trafne jak wróżenie z fusów. Co więcej, wiele badań pokazuje, że cząsteczki, które naukowcy głównego nurtu identyfikują jako wirusy atakujące organizm z zewnątrz, to w rzeczywistości cząsteczki produkowane przez same komórki pod wpływem rozmaitych czynników. To właśnie te cząsteczki są wychwytywane przez testy PCR, które mają być dowodem rzekomego zarażenia wirusem. Zasadniczym celem niniejszej książki jest ponowne skierowanie dyskusji o przyczynach niektórych chorób na właściwą drogę naukowej i obiektywnej analizy faktów. Nie chodzi, o to, aby wykazać, że nie istnieją choroby określane jako COVID-19, SARS czy AIDS. Nikt nie wątpi, że ludzie chorują. Jednak zasadnicze pytanie brzmi: co naprawdę jest przyczyną tych chorób? Jakie są dowody na to, że wywołują je wirusy? Istnieją bowiem również inne, programowo pomijane przyczyny, takie jak: toksyczne leki, pestycydy i metale ciężkie, narkotyki etc. Czynniki te mogą ciężko uszkodzić układ odpornościowy i występują dokładnie tam, gdzie znajdują się ofiary, którym pospiesznie naklejono etykiety COVID-19, SARS lub AIDS, aby uwiarygodnić teorię, że ich choroba to dzieło wirusa. Dla poparcia swoich tez autorzy `Wirusomanii` powołują się na wielu wybitnych badaczy, takich jak laureaci Nagrody Nobla Kary Mullis i Barbara McClintock czy pionier mikrobiologii René Dubos, opierając wszystkie swoje tezy na fachowej literaturze. Problematyka poruszana w Wirusomanii ma ogromne znaczenie zarówno poznawcze, jak i społeczne, gdyż, jak mówi John Abramson z Harvard Medical School: „Należy przede wszystkim pozbyć się iluzji i zrozumieć, że podstawowym celem nowoczesnych, na wskroś skomercjalizowanych nauk medycznych, nie jest maksymalizacja zdrowia pacjentów, lecz maksymalizacja zysków“.