

Podczas parapetówki u znajomych Irena poznaje Radka. O niej mówi się, że jest śliczną, zawsze uśmiechniętą optymistką. On ma reputację gbura. Jako jedyni samotni w towarzystwie stają się celem żartów przyjaciół. Irena żartuje, że randki byłyby fajniejsze, gdyby nie trzeba było podczas nich rozmawiać. Radek podchwytuje pomysł – proponuje kolację w milczeniu.
Czy można się spotykać i nie zamienić ani słowa? Czy cisza też potrafi zbliżać?
Opowieść o tym, że piękna kobieta nie zawsze ma łatwiej, a milczący mężczyzna niekoniecznie nie ma nic do powiedzenia. To historia o mylnych ocenach, trudnych emocjach i wewnętrznych przemianach. Bo życie, jak natura, ma swoje pory roku. Bywa słoneczne, bywa deszczowe – ale zawsze warto poczekać na promień słońca.