

Nano kocha starszego brata Feliksa, ale on nie zawsze ma ochotę się z nim bawić. Denerwuje go, że Nano chodzi za nim krok w krok. Feliks potrzebuje odrobiny przestrzeni dla siebie. Gdy pewnego dnia odmawia wspólnej zabawy, Nano czuje się urażony. Stwierdza, że nie potrzebuje nikogo i sam coś wymyśli. Ale kiedy wszystko zaczyna układać się źle zdaje sobie sprawę, że tylko jedna osoba może mu poprawić humor. Starszy brat.
To historia stara jak świat ale opowiedziana na nowo przez Bena Mantle’a, który czerpał inspiracje z własnego dzieciństwa. Ciepła, mądra i zabawna.