

Wytrop seryjnego mordercę, podążając ulicami Kensington, gdzie niemal na każdej rodzinie piętno odcisnęły narkotyki.
Mickey i Kacey – nierozłączne siostry. Troszczyły się o siebie nawzajem, odkąd ich matka przedawkowała. Ale to było kiedyś. Teraz dzieli je pięć lat milczenia i Kensington Avenue. Policjantka Mickey patroluje tę ulicę. Uzależniona Kacey prostytuuje się, żeby zarobić na narkotyki.
W pogrążonej w kryzysie opioidowym Filadelfii giną młode kobiety. Media i policja nie interesują się ich losem – bo to tylko narkomanki. Jednak Mickey zauważa, że pierwsza z ofiar została zamordowana.
I paraliżuje ją strach.
Jej siostry nikt nie widział od ponad miesiąca.
Jej siostra może być następna.
Mickey – wbrew swoim przełożonym i ryzykując karierą – zaczyna działać.
Czy ustali, kim jest morderca, zanim dla Kacey będzie za późno?
Liz Moore, autorka bestsellerowych i wielokrotnie nagradzanych thrillerów, stworzyła poruszającą, wielowątkową kryminalną opowieść.
Liz Moore jest autorką literatury pięknej i literatury faktu, laureatką wielu nagród, m.in. Medici Book Club Prize, Athenaeum Literary Award, Rome Prize. Na podstawie „,Rzeki odchodzących dusz“, nakręcono serial, trwają prace nad ekranizacjami powieści „,The Unseen World“, i „,The God of the Woods“,. Ta ostatnia znalazła się w szesnastu zestawieniach najlepszych książek 2024 roku. Liz Moore mieszka i pracuje w Filadelfii, kieruje studiami z zakresu kreatywnego pisania i wykłada na Temple University.
Znakomita książka. Trzymająca w napięciu, mocna i przemyślana. Autorka głęboko współczuje swoim bohaterom. „,Rzeka odchodzących dusz“, to wybitna powieść, przywodząca na myśl najlepsze dzieła Dennisa Lehane`a czy Davida Simona. Odwlekałam czytanie ostatnich stron, bo nie chciałam, żeby się skończyła. Uwielbiam ją.
Paula Hawkins, autorka „,Dziewczyny z pociągu“,
Opowieść o wędrówce po opioidowym piekle, w które zmieniły się niektóre amerykańskie dzielnice. Przejmujący thriller, wstrząsający, ale równocześnie wzruszający. Bo nawet na dnie piekła można znaleźć promyk nadziei.
Wojciech Chmielarz, autor kryminałów, w tym cykli z Bezimiennym i komisarzem Jakubem Mortką
Narkotyki, prostytucja i seryjny zabójca. Żonglując narzędziami literatury gatunkowej, Liz Moore snuje wielowarstwową opowieść o demonach współczesnej Ameryki – prowadzi czytelnika ulicami pogrążonej w kryzysie opioidowym dzielnicy Kensington i zagląda do domów, gdzie nałóg odbiera życie całym rodzinom, a uzależnione matki rodzą uzależnione dzieci. Ten obraz poraża, ale też skłania do refleksji, bo „,Rzeka odchodzących dusz“, to przede wszystkim powieść o siostrzeństwie, odkupieniu i prawie do godności. Historia, od której trudno się oderwać.
Katarzyna Zyskowska, autorka „,Nocami krzyczą sarny“,
Ta mocna i aktualna historia zaczyna się od znalezienia ciała zamordowanej młodej kobiety na torowisku w Kensigton, dzielnicy Filadelfii. Idąca na miejsce zbrodni policjantka Mickey boi się, że to ciało jej siostry Kacey. To, co było nastoletnim buntem Kacey, przerodziło się w ćpanie, lekomanię, alkoholizm i… ciągły lęk Mickey, że znajdzie siostrę martwą. W mieście giną kolejne młode narkomanki i Mickey w trosce o Kacey musi rozpocząć własne śledztwo. To opowieść nie tylko kryminalna – to historia o tym, jak nałogi niszczą rodziny, jak zabijają, jak coraz bardziej nie chcemy zauważać tragedii, jak powoli zaczynamy normalizować to, że ludzie umierają, i jak niewiele z tym robimy. Bo to przecież „,tylko“, kolejny narkoman znaleziony martwy. Mickey wie, że to kolejny człowiek i chce wiedzieć, dlaczego zginął.
Karolina Korwin-Piotrowska, dziennikarka i pisarka