

Śmierć zawsze pojawia się znienacka i nikogo nie omija, a jednak nie potrafimy się do niej przyzwyczaić.
Ktoś zabija Piotra, a jego wiarołomna żona nie płacze z tego powodu. Czy jest winna jego śmierci? Czy to ona go zabiła? Próbuje to ustalić Bożena, wścibska, błyskotliwa koszalińska dziennikarka, która wciąż wtrąca się w nie swoje sprawy i wywołuje irytację stróżów prawa.
Bo jest nieustępliwa. Bo bywa nieznośna. Bo namiętnie udowadnia swoje racje, nie uciekając od kłótni. Bo nie potrafi zrozumieć własnych uczuć…
Czy tak skomplikowanej kobiecie naprawdę uda się odkryć i udowodnić, kto naprawdę zabił? A może ona także się myli? Życie bowiem pokazuje, że rozwiązania najoczywistsze są zwykle najlepsze. A może wcale nie?