

Gdy Maria i Czesław próbują ułożyć sobie swój los w dalekim mieście na północy Rusi, światem nagle zaczynają targać niepokoje, które burzą zdawałoby się ich harmonijne już teraz życie…
Tymczasem w Królestwie Polskim czas toczy się powoli, chociaż nie tak mile i spokojnie, jak działo to się jeszcze niedawno. W egzystencję Osmana, Tatara polskiego, dawnego narzeczonego obecnej żony byłego księdza, ponownie wkracza Mania. Pisze do niego listy, zakłócając tym jego pozorny spokój. Na dodatek stabilizację zaburza mu niespodziewana wizyta siostry Czesława, która okazuje się być bardzo intrygującą osobą. I piękną kobietą.
Gdy Czesław nieświadomie wsiąka w środowisko rewolucjonistów i zostaje aresztowany przez Ochranę, Mani z synkiem udaje się uciec z Kostromy. Kobieta z pomocą dawnego adoratora ląduje w jego majątku pod Augustowem. Z radością znajduje tam siostrę męża i ma nadzieję bezpiecznie doczekać jego powrotu z zesłania. Wieści o jego śmierci nie przyjmuje do wiadomości. Nie wie też, że Ludka zakochała się w Osmanie, a ten ją zwodzi i mami. Sam bowiem cały czas kocha tylko Marię. I nie cofnie się przed niczym, aby ją odzyskać.
Czy kobieta potrafi rozpoznać zagrożenie, mogące dotknąć ją, jej dziecko i… drugą kobietę, z którą połączył ją los? Jak nie zgubić się we wstrząsanym dziejowymi burzami świecie, szczególnie gdy wkracza weń ktoś, komu niepokój w życiu naszych bohaterów jest na rękę? I gdy trudno odróżnić wroga od sprzymierzeńca. A przystań, która wyglądała na bezpieczną, wcale taką nie była... Odpowiedź na te pytania przynosi niezachwiana wiara, że Czesław wciąż żyje. Oraz pewna kartka ze szwajcarskim adresem...
Przypadek sprawia, że Czesławowi udaje się uniknąć syberyjskiego zesłania, gdzie łatwiej o śmierć niż o kawałek chleba. Teraz musi tylko przemierzyć pół świata, aby wrócić do rodziny. Bez pewności, że się odnajdą...