Powieść opowiadająca o perypetiach życiowych pasażerów pociągu relacji Lwów - Szczecin. Ich opowieści przecinają się, łączą i dopełniają. `To książka z czasów sprzed ery wszechobecnych telefonów. Ta książka wspomina czasy, kiedy ludzie potrafili jeszcze ze sobą rozmawiać i opowiadać swoje historie. Jeśli dodać do tego, że narrator, to człowiek, który ma dar przyciągania ludzi ze swoimi opowieściami, wszystko staje się coraz ciekawsze. Podróże pociągiem są coraz bardziej intymnym przeżyciem, chociaż lepiej użyć słowa . Pamiętacie jak Anna Karenina odbywała swoją podróż z Moskwy do Petersburga (lub odwrotnie), z kim rozmawiała i o czym? Może to zbyt górnolotne porównanie, ale czy tak naprawdę nie tęsknimy za opowieściami przy ognisku, albo przy dobrej herbacie? Polecam, bo dworce Lwowa, Krakowa czy Szczecina są nadal piękne, choć zmieniają się pod wpływem czasów i pieniędzy pochodzących być może od bohaterów tej powieści...