Książka Ryszard Czajkowski. Podróżnik od zawsze jest fascynującym zapisem życia pełnego pasji, w którym szeroko podjęte podróże były motorem napędowym wielu działań i wyborów. Oddajmy głos bohaterowi tej opowieści:
Nie jestem pewien, czy podró,żuję dlatego, że lubię, czy dlatego, że muszę. Gdy wytrwam w domu kilka miesięcy, staję się rozdrażniony i przykry dla otoczenia. Jednak gdy tylko pojawi się perspektywa wyjazdu, przechodzę prawdziwą metamorfozę.
Zacząłem podróżować, gdy jeszcze nie znałem słowa podróżnik. W czasie okupacji na wędró,wki zabierał mnie ojciec. Zawsze miał ze sobą ostry scyzoryk, spławiki, haczyki, żyłkę i ołowianą blaszkę na ciężarki. W dwie godziny potrafił zbudować solidny szałas, który nie przepuszczał wody nawet w czasie burzy. Czasem zatrzymywaliśmy się w stodołach lub wiejskich chałupach, kupowaliśmy czarny chleb i świeże mleko. Jeśli udało nam się coś złowić, gospodyni smażyła to na kolację. Nie pamiętam, czy te wędrówki sprawiały mi przyjemność. Wiem za to, że potem już nigdy nie mogłem usiedzieć na miejscu.
Zacząłem od wypraw wzdłuż Wisły. Latem kąpiąc się po drodze. Zimą ślizgając się po lodzie. Nieco dłuższe były spacery nad Świder i Mienię. Z biegiem lat docierałem coraz dalej: ziemie odzyskane, Beskidy, wspinaczki w Tatrach. Potem było żeglarstwo, modelarstwo lotnicze i szybownictwo, a w myślach szykowałem się do wypraw polarnych. Po drodze były też wycieczki ",prawie", polarne: na nartach, kajakach i kanadyjkach po zimowych rzekach. Opisywałem je potem w tygodnikach i ilustrowałem własnymi zdjęciami. Nurkowałem, zrobiłem nawet obudowę do aparatu do zdjęć podwodnych.
W końcu ruszyłem w szeroki świat: Antarktyda, Spitsbergen, Mongolia, Hindukusz, Indie, Kenia, Etiopia, Sudan... Tysiące godzin w podró,ży szczodrze zaowocowały, dając kilkaset nakręconych na ich podstawie programów telewizyjnych, setki artykułów i wykładów, kilkanaście filmów i książek.
Z perspektywy czasu wiem, że te imponujące liczby ustępują przed drugim człowiekiem. To jego szukałem w podróżach, każde z nowych miejsc poznawałem poprzez kontakt z mieszkającymi w nim ludźmi. Mam nadzieję, że tą książką przybliżę czytelnikowi nie tylko mój, ale i ich świat.
Ryszard Czajkowski - geofizyk, polarnik, podróżnik, publicysta, autor filmów oraz programów edukacyjnych i podróżniczych. Wyprawa, o której marzył od dziecka, ziściła się w 1965 roku, gdy po raz pierwszy pojechał na Antarktydę. Potem przyszły kolejne podróże, na każdy z siedmiu kontynenów. W latach siedemdziesiątych jako pracownik Zakładu Sejsmologii, a później Zakładu Badań Polarnych Instytutu Geofizyki PAN uczestniczył w sześciu wyprawach polarnych do polskiej stacji badawczej na Spitsbergenie, a okresie 1976-78 brał udział w dwóch pierwszych polskich wyprawach naukowych do Antarktyki. Był jednym z budowniczych Polskiej Stacji Arktycznej imienia Henryka Arctowskiego na Wyspie Króla Jerzego w Antarktyce. Na jego cześć nazwano nunatak, zwany odtąd Iglicą Czajkowskiego.
W 1982 roku zakończył współpracę z Polską Akademią Nauk i poświęcił się wzmożonej aktywności dziennikarskiej, podróżniczej i filmowej. Odwiedzając odległe zakątki świata, poznawał je oczami lokalnych społeczności. W czasach, kiedy podróżowanie często pozostawało jedynie w sferze marzeń, chętnie dzielił się zdobytą wiedzą z widzami - za pośrednictwem Telewizji Polskiej oraz podczas prelekcji i wykładów. W 1993 roku został członkiem prestiżowego The Explorers Club. Autor książki Rok w lodach Antarktydy, wielu publikacji naukowych i artykułów podróżniczych, kilkunastu filmów dokumentujących odwiedzane rejony świata oraz szeregu programów telewizyjnych...
- Numer EAN
- 9788324692842
- Rok wydania
- 2019
- Liczba stron
- 344
- Oprawa
- oprawa broszurowa
- dostępność
- 10 dni
- Format
- 15x21 cm
- Identyfikator
- 13771