Historia głupich idei albo duch narodu w świątyni nauki
- -20%
Poznajmy naszą historię od innej niż zwykle strony. I wojna światowa, która urządziła nam współczesność, nie rozegrała się tylko na polach bitew.
W czasie I wojny światowej (1914-1918) powstała dietetyka i zaczęliśmy liczyć kalorie. Kolej stała się pierwszą globalną siecią, podatną na zatory, a niekiedy roznoszącą groźne wirusy. To w momencie przesuwających się ciągle frontów potrzebny był lokalny samorząd wyłaniany przez mieszkańców miast – więc taki samorząd powstał. Dbał o porządek, o najbiedniejszych, negocjował z armiami. Wtedy narodziła się też kultura korporacyjna i monitoring tego, gdzie są największe zasoby cennych surowców. Z jednej strony wojsko konfiskowało ludziom metalowe klamki i krany, a kościołom dzwony i blaszane dachy, z drugiej – potrzeba znalezienia zamienników sprawiła, że odkryto, jak cenne dla lotnictwa może być aluminium.
Romans inteligencji z władzą, kultura oburzenia, rozbicie życia publicznego na społeczne bańki, proamerykańskość naszej części Europy – wszystko to wzięło początek z czasów I wojny światowej. Państwa i społeczeństwa zaczęły się organizować (nie bez politycznych sporów), sięgać po pomoc ekspertów i szukać sposobów na walkę z bezrobociem i powszechną po wojnie przemocą.
Z wielu rzeczy, które zdefiniowała dla nas wojna, nie zdajemy sobie sprawy. Opowieść o Polsce lat 1914-1918 to historia kulturowych i społecznych zmian kształtujących nasze życie do dziś.
Maciej Górny zabiera nas w fascynującą podróż w czasie, ponad 100 lat wstecz, i pokazuje analogie ze współczesnością. Patrzy wnikliwym okiem historyka i odważnie punktuje niektóre utrwalone narracje. Pokazuje, kim dziś jesteśmy dzięki sprytowi i determinacji naszych babć, dziadków i rodziców.