Tajemnica Doliny Śmierci

Fordońska Dolina Śmierci kryje w sobie wiele tajemnic. Pomimo upływu 73 lat od zakończenia II wojny światowej nie znamy nazwisk wszystkich ofiar brutalnie rozstrzelanych hitlerowców jesienią 1939 roku. Do dnia dzisiejszego sprawcy nie zostali rozliczeni z popełnionych zbrodni. Czy po zakończeniu wojny, w 1945 roku, teren fordońskiej Doliny Śmierci był wykorzystywany przez UB lub NKWD do likwidacji niewygodnych osób? Czy prowadzono tam ekshumacje, na temat których nie zachowały się żadne dokumenty, a jedynie relacje świadków? Dlaczego dopiero po dwóch latach rozpoczęto ekshumacje? I najważniejsze pytanie! Czy 8 maja 1947 roku Urząd Bezpieczeństwa nakazał natychmiastowe zakończenie prowadzonych prac ekshumacyjnych w obawie przed ujawnieniem swoich zbrodni z 1945 roku? Czy jeśli tak było, to nadal stąpamy po kościach naszych bohaterów? W takim razie, ilu ich jeszcze leży zapomnianych w ziemi? Co się stało z depozytem rzeczy znalezionych w trakcie ekshumacji? Czy prowadzone przez IPN śledztwo doprowadzi do poznania prawdziwej liczby ofiar? Dlaczego tak długo zwlekano ze wznowieniem śledztwa? Czy starano się ukryć niewygodne fakty? Co się stało z niemieckimi zbrodniarzami po zakończeniu wojny? Na te i wiele innych pytań Krzysztof Drozdowski stara się odpowiedzieć w niniejszej publikacji.