Koniec bohaterów. Aaslo – syn niczyj, ogrodnik z lasu – miał wszystko zostawić za sobą, wyruszyć w podróż, zjednoczyć królestwa, wzniecić nadzieję. Był cieniem Wybrańca, jego przyjacielem, tym, który miał mu towarzyszyć. Ale gdy prawdziwy bohater ginie, a legenda kończy się zanim się zacznie, Aaslo zostaje sam. Bez proroctwa. Bez błogosławieństwa. Bez szans. Królestwa odwracają wzrok. Bogowie milczą. Potęgi świata uznają, że skoro Wybraniec nie żyje – nie warto już walczyć. Ale Aaslo nie potrafi się poddać. On i garstka złamanych ludzi – łotrzyków, marzycieli, desperatów – idą dalej. Przeciwko logice. Przeciwko bogom. Przeciwko światu. I choć nikt nie przepowiedział ich zwycięstwa, oni i tak zamierzają wygrać. Za wszelką cenę.