Maklakiewicz. Zaczęło się od tego, że jestem brzydki...
- Data wydania: 2023/06/05
- Liczba stron 256
- Oprawa oprawa zintegrowana
- Format 13x20 cm
- Wydawca: Mando
- Wysyłka: 10 dni
Był swój, był ludzki. Choć nie brakowało mu talentu, nigdy nie dostał wielkiej roli. Za to te skromne grał po mistrzowsku. Pozostaje najbardziej rozpoznawalnym i zarazem najbardziej niedocenionym aktorem swojej epoki.
Zdzisław Maklakiewicz, dla znajomych Maklak. Przywarła do niego rola inżyniera Mamonia z Rejsu. Mówił o sobie, że jest jak Polska Ludowa: pełen błędów i wypaczeń. Może dlatego umarł przedwcześnie?
Autor bestsellerowej książki Himilsbach. Ja to chętnie napiłbym się kawy bierze na warsztat drugą postać z nieśmiertelnego duetu. Nierozłączni przyjaciele z filmowego planu i od barowego stolika przeszli do historii razem, ale każdy z nich zasługuje na osobny portrecik! Z tamtego świata aż nie chce się wychodzić.
Zdzisław Maklakiewicz był niedościgniony, niezastąpiony i, niestety, niedoceniony. Miał niespotykaną jeszcze wtedy w Polsce ekspresję, kompletnie przekraczał granice ówczesnego aktorstwa. Trochę siebie szyfrował, trochę urządzał zgadywanki, wchodził w dialog z widzem. Był też absolutnym królem żartu, takiego żartu skróconego, niedopowiedzianego.
Jerzy Kryszak
Zdzisio był autorem rozmaitych opowieści. Były one prawdziwe lub nie, ale zawsze inteligentne, dowcipne i z puentą.
Kazimierz Kaczor
Na ekranie pojawiał się na chwilę, w pamięci zostawał na długo. Był poetą codzienności wśród aktorów.
Ewa Szykulska
Rozmawialiśmy kiedyś o muzyce. Powiedział, że ma w sobie dwie przeciwstawne natury: Florestana i Euzebiusza. Tak, był marzycielem, lirykiem, o co wielu by go nie podejrzewało…
Grażyna Barszczewska
Pana Zdzisława poznałam podczas zdjęć do filmu `Rozwodów nie będzie`. Byłam początkującą studentką PWST w Warszawie, a pan Zdzisław cenionym i znanym aktorem scen wrocławskich. Pracowaliśmy razem jeden dzień. Był czarujący i opiekuńczy. Szybko zorientowałam się, że ma niesamowite poczucie humoru i dystans do siebie. Potem już nigdy nie graliśmy razem, ale stykaliśmy się w towarzyskich okolicznościach. Jego cudowne anegdotki, często krótkie i abstrakcyjne, ubarwiały te spotkania. Wszyscy czuliśmy się komfortowo w jego towarzystwie.
Magdalena Zawadzka
- Numer EAN
- 9788327731395
- Rok wydania
- 2023
- Liczba stron
- 256
- Oprawa
- oprawa zintegrowana
- dostępność
- 10 dni
- Format
- 13x20 cm
- Identyfikator
- 103928
Inne tego autora
Czubaszek. Kobiety inteligentne robią wrażenie przemądrzałych (książka audio)
- -20%
- Nowy
Czubaszek. Kobiety inteligentne robią wrażenie przemądrzałych
- -20%
- Nowy
Himilsbach. Ja to chętnie napiłbym się kawy (książka audio)
- -20%
Najczęściej kupowane razem
Boginie słowiańskich szeptów (edycja kolekcjonerska)
- -20%
- Nowy
Córki bogini Mokosz. Leszygród. Tom 1 (barwione brzegi)
- -20%
- Nowy