Pewnego razu, całkiem przypadkiem, w ręce Cecylki Knedelek i w skrzydełka jej najlepszej przyjaciółki gąski Walerii wpadł pewien tajemniczy pamiętnik. Były to bardzo, ale to bardzo stare zapiski dziewczynki o imieniu Eleonora. Dziewczynka ta postanowiła spełniać dobre uczynki i pomagać komu tylko się da i gdzie tylko się da. Co więcej, za swoją szlachetną pracę nie chciała żadnej nagrody, nawet najmniejszego cukierka, za swoje dobre serce nie chciała nawet zwykłego: `dziękuję`! Początkowo Cecylka Knedelek, myśląc o dzielnej Eleonorze, drapała się ze zdziwienia po głowie, a gąska Waleria z jeszcze większego zdziwienia drapała się po swoim łepku. Kiedy jednak zrozumiały, czym jest `wolontariat`, rozpoczęła się ich niezwykła przygoda w spełnianie dobrych uczynków. Przeczytajcie sami o tych wesołych perypetiach, a kto wie, może i was zainspirują one do włączenia się w akcję małego wolontariatu.