Najpierw jej nie było. Potem była piłką w brzuchu mamy. Teraz jest moją siostrzyczką.
Prosta, ciepła historia o tym, jak to jest, kiedy na świecie pojawia się młodsze rodzeństwo. Początkowo nie można się z nim ani porozumieć, ani za bardzo pobawić, ale można – poczuć się dużym i odpowiedzialnym!