Kiedy kończy się życie, przychodzą oni. Mają konkretne zadanie – określić przyczynę zgonu. To dzięki nim okazuje się, że śmierć „,ze starości“, jest tak naprawdę brutalnym zabójstwem, a w samobójstwie „,pomogły“, osoby trzecie.
Odcinają części ciała, aby wysłać je do badań laboratoryjnych. Tną mózg, kawałek po kawałku, aby znaleźć w nim choćby najmniejszą nieprawidłowość. Odmierzają ilość krwi, która wylała się do wnętrza ciała. Zbierają materiał spod paznokci, szukają znamion prądowych, opisują każdą najmniejszą ranę.
Medycy sądowi. Ludzie, którzy czytając w zwłokach, potrafią zrekonstruować nawet najbardziej skomplikowaną historię zbrodni.
Czyje zwłoki znaleziono w bagażniku spalonego samochodu i dlaczego odcięto od niech głowę? Co zrobił pracownik zakładu pogrzebowego, kiedy ciało włożone do worka nagle zaczęło oddychać? Po jakiej sprawie doświadczony medyk nie wytrzymał i popłakał się jak dziecko? Ile biegli dostają za wykonanie sekcji zwłok i dlaczego medycyna sądowa jest jedną z najsłabiej opłacanych specjalizacji? Wreszcie, co kryje się za podwójnymi drzwiami najbardziej niezwykłej szafy w Polsce?
PRAWDA O ŚMIERCI ZNAJDUJE SIĘ ZA DRZWIAMI PROSEKTORIUM